http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=703501 ktoś pamięta ten jakże uroczy wątek? :D
Jak rączy jeleń biegłam do eksa,
nie planowałam żadnego seksa,
lecz tak się stało, tak jakoś zeszło,
że wprost to powiem: tak jakoś WESZŁO.
Bo to nieprawda! Bo ja nie chciałam!
Coś z półki chciałam i go przekraczałam,
wtedy nieszczęsna tak się potknęłam,
na jego prącie się nawinęłam.
Krzesełko bujane, więc zanim wstałam,
to jeszcze na nim się poruszałam,
lecz skoro mi to przyjemność sprawiło,
być może zdradą się to jawiło?
Jam jest niewinna! To przez ten mebel!
Przez tę podłogę kolejny szczebel
taki nastąpił w naszej relacji,
że do przypadkowej doszło kopulacji.
wymiata ha ha. może zrobisz jakieś głosowanie na zakończenie roku na twój najlepszy wiersz?
OdpowiedzUsuńJeżeli spotka się to z zainteresowaniem czytelników bloga, bardzo chętnie :). Myślę, że to ciekawy pomysł. Pozdrawiam! :)
UsuńNigdzie nie mogłam znaleźć tego wątku, jesteś niezastąpiona :D
OdpowiedzUsuń