Podobno jeżeli nie ma czegoś na fejsie to znak, że to nie istnieje. Z tego powodu, a także za namową kilku czytelników, powstał fanpage mojego bloga. Jeżeli wśród czytelniczek są osoby z fejsowym kontem, zapraszam serdecznie do polubienia :).
Niestety zepsuł mi się komp, na którym mogłabym zrobić lepszą grafikę, więc stronka nie wygląda zbyt profesjonalnie, ale wszystko przyjdzie z czasem. Myślę ponadto, że blog się już przyjął jako tako w sieci i nadszedł czas, by dorobił się jakiegoś mniej lamerskiego nagłówka :).
Chętnych zapraszam na Rymu Naszego Powszedniego na facebooka :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz