http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=754855 Dawno nie było tak schizowego wątaska :D.
Wczoraj wieczorną późną godziną,
zabawiał się chłopiec ze swą
dziewczyną,
trochę ją dotknął, nastąpił
wzwód,
i poczuł chłopiec jej ciała głód.
Cierpliwie rozpalał swoją dziewczynę,
aż miała bardziej wilgotną waginę,
a wtedy prąca swego czubeczek,
włożył na dosłownie sekundy
ułameczek.
Wtem się szarpnęła jak młoda łania,
bo nie nawykła była do brania,
aż pokraśniały ze wstydu jej lica,
bo niegotowa to była dziewica.
Chcąc zatrzeć ślad nieudanej
penetracji,
przystąpiła chwacko do poprawy
sytuacji,
chłopca do swej bujnej piersi
przygarnęła,
a dłonią z jego prąciem dokończyła
dzieła,
starła z ręki szybko biały
cudzołóstwa ślad,
który w chwili jego dojścia na jej
rękę padł.
Minęło kilka minut od tego zmagania,
dokonało więc dziewczę pochwy
zbadania,
albowiem coś w środku mocno bolało,
tak jak gdyby coś może błonę
rozerwało?
Wpadło dziewczę w panikę, że wianek
stracony,
nie dotrwa do ślubu jako posiadaczka
błony,
otrząsnąwszy się jednak, trzeźwo
pomyślała,
że może swej błony nie postradała?
Włożyła więc w celu sprawdzenia
sytuacji,
całą rękę do pochwy bez żadnej
krępacji,
lecz nowa chmura naraz przesłania jej
lica:
Czy może zajść w ciążę niewinna
dziewica?
Wszak z dłoni, którą teraz w pochwie gmerała,
jeszcze niedawno nasienie lubego
ścierała!
Strach blady padł na nią i gorzko
zawyła:
Wizażu, czy możliwe, bym tak
zaciążyła?!
Uwielbiam Twoje wierze :D
OdpowiedzUsuń